Korzystając z okazji chcielibyśmy złożyc wszystkim blogowiczom ciepłych,pełnych radości i nadziei Świąt Zmartwchwstania Pańskiego i serdecznych spotkan w gronie rodzinnym.
Wczoraj minął rok odkąd zaczęła się nasza przygoda z budowaniem.Czas szybko minął chociaż wcześniej wydawało mi się,że rok budowy to bardzo długi czas.Teraz wiem ,że jest inaczej.
W połowie marca w naszym domu zostały zrobione wylewki.Bardzo ładnie domek wewnatrz wygląda,zrobiło się tak czyściej.Każdy etap budowy mnie cieszył:) Teraz jednak będę musiała uzbroic się w cierpliwośc ponieważ została nam ostatnia transza a w domu jeszcze wiele do zrobienia..Wszystko wyszło drożej niż planowaliśmy.Dopóki nie sprzedamy działki budowlanej to nie wykończymy naszego domu:( Mam nadzieję,że w jakimś niedługim czsie znajdzie się kupiec i będzie można skończyc domek.Bardzo bym sobie tego życzyła:)
Wklejam kilka zdjęc naszych wylewek: